Korzystasz z Internet Explorera 8 (lub starszego...)! W związku z tym: - ta strona będzie prawdopodobnie wyświetlać się nieprawidłowo, - najwyższy czas na aktualizację lub zmianę przeglądarki! ;)
Tytułowy zwrot ,,after” można przetłumaczyć zarówno jako ,,według” czy ,,po”. To słowo wywodzi się ze staroangielskiego słowa “æfter”, które przywołuje spadkobierstwo lub rozwój, co widoczne jest przy wyrażeniu “æftercnēoresu”, które oznacza potomność.
Michal Martychowiec odnosi się do dzieł sztuki, które tworzone były ,,według” stylu znaczących mistrzów. Takie naśladownictwo popularne było w XIX wieku i przetrwało do momentu w historii określanego jako ponowoczesność, który charakteryzował się wszechobecnym przeświadczeniem o końcu historii oraz wielkich narracji. Takie wyobrażenie zapowiadane przez amerykańskiego filozofa Fukuyamę tworzy obraz końcowego punkt kulminacyjnego, w którym ewolucja społeczna osiąga perfekcję. A jednak człowiek zawsze potrzebuje ’’wzrostu’’, podejmując nieskończone próby rozwoju i ulepszenia. W związku z tym artyści często potrzebują osadzić się w historii. Pojawia się pytanie o to, w jaki sposób współcześnie tworzyć połączenie z historią w obliczu postulatów jej zakończenia.
Poprzez sprytne wykorzystanie odniesień historyczno-artystycznych, Martychowiec systematycznie podważa utartą koncepcję linearnego rozwoju historii, w której historia ma określony początek i dąży do założonego końca. Artysta ocenia rolę kultury w tej narracji za kluczową. Chociaż Martychowiec uznaje społeczne transformacje za nieuniknione, prowokacyjnie twierdzi, że nie muszą one oznaczać rozwoju ani regresu. W swoich rozważaniach artysta podkreśla ideę, że współczesna epoka nie jest jedynie punktem na skali historycznego kontinuum; zamiast tego reprezentuje ona dynamiczne “teraz”, ukształtowane przez wszystko, co możemy wyczytać z przeszłości i wyobrazić sobie o przyszłości.
Projekt dofinansowany z budżetu Miasta Poznania
#poznanwspiera
Inne wydarzenia / informacje / polecane miejsca w Poznaniu